Wigoma – w pogoni za szczęściem

Usłane różami.

Nasza życiowa droga.
Dla jednych szeroki trakt wiodący prosto do celu,
dla innych kręta ścieżka kryjąca w sobie wiele niespodzianek.

Każda z nich  – bez względu na rodzaj –
jest dla nas darem, tajemnicą, wyzwaniem. Przeczytaj całość

Duszno.

Szukam ochłody.
Szukam orzeźwienia.
Szukam ukojenia dla mojego rozgrzanego ciała,
którego temperatura znacznie przekracza dozwoloną normę. Przeczytaj całość

Widziałam słońce.

Widziałam słońce
jak radośnie ogrzewało wszystko,
co znalazło na swojej drodze.

Widziałam jak zapraszało do wspólnego tańca
małe i duże budynki, jadące samochody i ludzi –
– tych spieszących się do pracy lub zmagających się z ciężarem zakupów.

Przeczytaj całość

Na moście spotkań.

Jest taki most
łączący Twój świat z moim światem.
Pozornie most jak każdy inny,
suma składowa drewna, gwoździ, betonu i ludzkiej pracy,
tylko kłęby ciągnącej się pod nim waty cukrowej
zdradzają jego wyjątkowość.
To most spotkań, most cudów. Przeczytaj całość

„Houston mamy problem”

„Houston mamy problem”
I to poważny!
Proszę o wytorpedowanie  mnie w kosmos w trybie pilnym.
Może na innej planecie znajdę sklepy bardziej przyjazne kobiecie,
która ma biust, uda i pupę na swoim miejscu, Przeczytaj całość

Skaza.

Sięgasz życiowego dna. Wszystko co było, jest i będzie to zamazana droga, której nie widzisz. Nie potrafisz podnieść się po bolesnym upadku, ale to nic. Teraz to nie ma dla Ciebie znaczenia. Nie masz siły otworzyć powiek, podnieść rąk, zrobić jednego kroku do przodu. „Jak żyć?” – pytasz, „Jak teraz żyć?” Przeczytaj całość

Biały płatek śniegu.

Biały płatek śniegu

spadł niespodziewanie na moją dłoń.

Taki mały, delikatny … Przeczytaj całość

Coś niebieskiego – pamiątkowy album.

Niebieski – kolor, który przez wiele lat przewijał się przez moje życie w postaci krótkiej sukienki zapinanej na guziki, spodni uszytych przez moją mamę, szklanki, którą stłukłam w drobny mak, kopert z miłosną zawartością od ukochanego. Woda, niebo, koc na moim łóżku, spinka, którą setki razy dziennie upinałam włosy – wszystko to było zwyczajnie, po prostu i codziennie niebieskie. Przeczytaj całość