Wigoma – w pogoni za szczęściem

Coś pożyczonego – „Śmiertelni nieśmiertelni”

„Nie stójcie

nad moim grobem

i nie płaczcie;

Nie ma mnie tam.

Ja nie śpię.

Przeczytaj całość

Coś nowego – „Dogonić szczęście”.

Każdej nocy kiedy zmęczona leżę w łóżku, tuż obok mnie słyszę miarowy oddech mojego męża i nasłuchuję cichych oddechów śpiącego syna. Moje powieki opadają automatycznie, lecz zanim zasnę odmawiam najkrótszą modlitwę świata o treści „dziękuję”. Potem zasypiam. Choć bardzo często zdarza mi się zasnąć gdy tylko przyłożę głowę do poduszki, staram się pamiętać o tym by wypowiedzieć to magiczne słowo „dziękuję”, jeśli nie na koniec to w trakcie dnia.

Przeczytaj całość

Coś starego – „Wychodząc z cienia”.

Wyjść z cienia nie jest łatwo, bo ciemność wbrew pozorom taka straszna nie jest.
Gdy spowija ona ciało i duszę – blask słońca wzbudza lęk,
bariera przekroczenia strefy mroku jest często nie do pokonania.
Ten pierwszy, najważniejszy krok bywa też najtrudniejszy.
Przeczytaj całość

Wyniki rozdania.

Witam Was bardzo serdecznie :-)

Zgodnie z obietnicą zapraszam na wyniki rozdania.

Przeczytaj całość

Niemy krzyk.

Szukałam cię.
Biegnąc przed siebie wykrzykiwałam twoje imię
aż poczułam, że słabnę
tracę oddech, gubię kroki.
Lecz nawet wtedy, gdy głos odmawiał mi posłuszeństwa
nie przestawałam poruszać wargami.
Przeczytaj całość

Oplątana nitką fantazji.

Znalazłam nitkę.
Leżała w śniegu i czekała aż ktoś ją dostrzeże.
Miałam przejść obok niej obojętnie,
lecz ona szepnęła do mnie:
„Podnieś mnie, proszę”. Przeczytaj całość

Moje pierwsze rozdanie.

Lubicie niespodzianki? Ja – bardzo, ale pod warunkiem, że są miłe ;-)

I właśnie przygotowałam dla Was taką drobną niespodziankę, czyli ogłaszam moje pierwsze rozdanie.

W ten sposób chciałabym podziękować za pamięć o tym miejscu, odwiedziny, komentarze i facebookowe „lubię to” obiecując, że takich rozdań czy konkursów będzie tutaj więcej.

Przeczytaj całość

Z nadzieją patrzę w przyszłość.

Świat jest piękny.
Czasem ze zdumieniem stwierdzam ten fakt
wydostając się ze swojej skorupy bólu.
Otwieram szeroko oczy i widzę jak
żółte płatki drobnych róż
radośnie pozwalają się smagać podmuchom wiatru,
jak młody kundelek zawadiackim spojrzeniem mówi mi „cześć”,
śmiechy ludzi …
bujność traw … Przeczytaj całość