wigoma - W pogoni za szczęściem

Moje oczy.

Komentarze: 6

Moje oczy – dwie łupiny orzecha.

Moje oczy są barwy ziaren palonej kawy –
– mocnej, dającej energię, uzależniającej.

Moje oczy – niczym piaski pustyni o zmroku,
którymi zdecydowało się podążać kilku szaleńców,
zaledwie jeden dotarł do celu…

Moje oczy są jak pola wypełnione miodem –
– jest w nich słodycz,
w której można zatapiać się bez końca.

Moje oczy – dwa magnesy,
kto raz w nie spojrzy nie potrafi oderwać wzroku.

Moje oczy mają kolor kawałka bursztynu
z pierścionka zaręczynowego, którego jednak nigdy nie dostałam …

Moje oczy – niczym studnia bez dna,
odważni zagłębiają się w nich na własne ryzyko.

Moje kasztanowe oczy
to jeden z najsłabszych punktów
na mapie mojego ciała.

Gdy głos więźnie w gardle, one mówią wszystko
krzyczą …
śmieją się …
płaczą …

Moje oczy –
– zwierciadła duszy.

Przyjrzyj się im uważnie
może zdołasz skraść ich największe tajemnice?

Komentarze

judytkajudytka

w całym ciele tylko oczy nie potrafią oszukiwać, nie potrafią ukryc uczuć, emocji…
a Twoje oczy ,ich blask, to jedne z piękniejszych, na każdym Twoim zdjeciu jako pierwsze rzucają mi się :) w oczy:) , chociaz musze się przyznac , ze podobnie jak magdalenka mam , miałam, słabość do piwnych, kasztanowych oczu

myosatismyosatis

… bo oczy nie potrafią ukryć prawdy, podczas gdy ustom się udaje.
Pięknie napisane..

„Lecz choćby oczy jej były na niebie, a owe gwiazdy w oprawie jej oczu, blask jej oblicza zawstydziłby gwiazdy” :-)

sammerciasammercia

oczy- bursztyny, jako skarb oceanu. a oceanem -dusza:) wszystko się zgadza!:D

p.s. miło az czytać taką poezje!
masz niesamowity dar:)

pozdrawiam !

magdalenka_w_86magdalenka_w_86

Zawsze podobały mi się takie oczy brązowe, bursztynowe, los obdarował mnie niestety niebieskimi, ale i tak uwielbiam wpatrywać się w brązowe oczęta.

KarmazynowaKarmazynowa

W oczach można wyczytać wszystko…(„zwierciadło duszy”), a brązowe, orzechowe oczy są najbardziej niezwykłe!

a.pea.pe

Tak… Twoje oczy… Mądre, szczere, dobre :)
A jakie smakowite :)
Od razu przypomniałam sobie wrażenie jakie zrobił na mnie ten tekst jakiś czas temu… Chyba musiało być piorunujące skoro wywołało u mnie chęć pojedynku ;p